Wiosenne poranne bieganie - a Springtime morning run

Dzisiaj raniutko jak co tydzień biegałem 'moją' 16 kilometrową pętlę wokół jeziora Lady Bird w centrum Austin. Ale dzisiaj powitała mnie tam wiosenka w swoim wczesnym rozkwicie. Poranek był jeszcze chłodny choć słoneczny a powietrze rześkie i cudowne do biegania - aż czułem, że moje płuca radują się razem ze mną.
Spotkałem na ścieżce setki biegaczek i biegaczy wyraźnie tak jak i ja zachwyconych tym przepięknym porankiem.
Jezioro Lady Bird w centrum Austin ma 11 km długości i jest uformowane przez tamę na rzece a nazwane na cześć byłej Pierwszej Damy, żony prezydenta Lyndona B. Johnsona (który urodził się i wychował o godzinkę jazdy samochodem z Austin a na terenie uniwersytetu w Austin jest teraz jego prezydencka biblioteka). Lady Bird Johnson była niezwykłą kobieta i uczyniła wiele dobra dla ochrony przyrody w Austin i nie tylko. 

Just like every week this morning I went for my 10 mile run around the Lady Bird lake in Austin. But today I was greeted by an early blooming Spring - though sunny the morning air was still cool but felt so good for running. I saw hundreds of runners along the trail and I bet each and every one of them admiring this lovely early Spring morning.



To drzewko przy ścieżce niesamowicie radowało oczy a niebo mu w tym bardzo pomagało.



W drodze powrotnej do domu napotkałem kwitnące wisterie i judaszowiec ('redbud'  - na drugim zdjęciu poniżej).





Comments