Annapurna Base Camp i wątek polski

Dotarłem do Annapurna Base Camp po czterech dniach wędrówki mocno pod górę na ponad 4100 metrów nad poziom morza i poprzez burzę śnieżną dzień wcześniej.

Widok masywu Annapurny jest tudny do opisania. Zdjęcia nie potrafią oddać piękna i majestatu tych gór.
Przed oczami miałem południową ścianę Annapurny I wznoszącą się cztery kilometry w górę ponad Annapurna Base Camp. Wokół wznoszą się jej siostrzane góry Annapurna South a nieco dalej Annapurna III i Machhapuchhre.
Annapurna I jest najbardziej niebezpiecznym ośmiotysięcznikiem dla wspinaczy nawet bardziej niebezpieczną górą niż K2 czy Nanga Parbat. Co trzeci wspinacz ginał przy próbie wejścia na szczyt lub podczas powrotu.
Annapurna ma też wątek polski bo już nieżyjący Jerzy Kukuczka i Artur Hajzer zdobyli ten szczyt po raz pierwszy zimą. Annapurna to też ostatnia góra, którą zdobyła Wanda Rutkiewicz w 1991 roku. Rok później zginęła podczas wspinaczki na Kangchenjunga.

Raniutko następnego dnia dowiedziałem się od wędrowcy z Izraela, który dotarł o świcie, że po drugiej stronie Annapurny wydarzyła się tragedia dwa dni wcześniej podczas burzy śnieżnej i zginęło tam wielu ludzi w lawinach i zamieci. Tam wysoko nie było żadnej łączności i pomyślałem, że moi bliscy na pewno martwią się o mnie. Natychmiast postanowiłem zejść jak najszybciej w dół tam gdzie jest łączność. Ale dopiero po następnych 48 godzinach dotarłem tam gdzie mój telefon miał zasięg.

Tu poniżej majestatyczna południowa ściana Annapurny I uważana przez wielu wspinaczy za jedną z kilku najtrudniejszych tras na szczyt wśród wszystkich ośmiotysięczników.














Annapurna South także góruje nad doliną ..




A bardziej w oddali Annapurna III ...




I pożegnanie z Annapurną I ..



Comments