Pożegnanie z lutym

Luty jak co roku dla nas to czas biegania na dłuższych dystansach. To czas półmaratonu i maratonu w Austin, który odbywa się zawsze w niedzielę w połowie lutego. W tym roku było nieco wilgotniej i cieplej niż zwykle i biegło się trudniej ale mimo wszystko mieliśmy z Mari nieco lepszy czas niż rok temu kiedy rozbolał mnie kręgosłup na 18 kilometrze.
Ale czas nie jest ważny to nic w porównaniu do radości z ukończenia półmaratonu. Żegnam luty z biegającym uśmiechem do półmaratonu za rok.

Tutaj szczęśliwi na mecie z medalami ukończenia półmaratonu.




Tutaj na chwilkę przed startem wśród 15 tysięcy biegaczy na starcie.

I panorama naszego Austin dzień przed i i z lotu ptaka dzień po biegu..


Comments