Mam pod powiekami ten obraz z Drogi Św Jakuba. Spotkałem
Marka w Hiszpanii w La Rioja a on szedł z łopoczącą na wietrze naszą Polską flagą już od prawie 3 miesiecy z Polski. Szliśmy razem przez 3 dni choć nie mogłem za nim nadążyć :^) - 20 lat wieku robi różnicę :^). Niesamowity wędrowiec i pielgrzym. Nigdy nie zapomnę naszego niespodziewanego spotkania Polaków na El Camino.
Zaufałem drodze
wąskiej
takiej na łeb na szyję
z dziurami po kolana
takiej nie w porę jak w listopadzie spóźnione buraki
i wyszedłem na łąkę stała święta Agnieszka
- Nareszcie - powiedziała
- Martwiłam się już
że poszedłeś inaczej
prościej
po asfalcie
autostradą do nieba - z nagrodą od ministra
i że cię diabli wzięli
Ksiądz Jan Twardowski
Przytoczę tu piękne słowa Natalii opublikowane na portalu CaminoDeLaVida. Tak dokładnie czułem w sercu lecz nie potrafiłbym znaleźć równie pięknych słów: "Co to jest Camino? Camino jest nowym spojrzeniem na siebie, początkiem
czegoś nowego. Z jednej strony lekcją życia, a z drugiej - drogą do poznania
siebie. Jest momentem w życiu, kiedy człowiek udowadnia sobie, że jest w stanie
zrobić więcej niż mu się wydaje. Jest czasem, w którym można spojrzeć na wiele
spraw z zupełnie innej perspektywy. Jest wyzwaniem, marzeniem, i wspaniałym
wspomnieniem. Jest pokonywaniem swoich słabości i przesuwaniem barier swoich
ograniczeń.
Camino de Santiago jest miejscem i czasem, do którego chce się uciec, gdy
codzienność wydaje się przygniatająca. Jest wydarzeniem, do którego chce się
wracać i wracać i wracać.."
Comments
Post a Comment